23.02.2015

Rozdział XV

~ Justin ~

Po rozmowie telefonicznej z Hailey siedziałem w salonie roztrzęsiony. Wiedziałem, że Carlie po raz kolejny wyjechała zostawiając mnie z mojej winy.
Gdyby nie ta jej siła przekonywania innych to na pewno nie poszedłbym na tą imprezę. A wtedy Charlie by została w Los Angeles z naszą wspaniałą córeczką.
Trwałem w zawieszeniu. Sekundy stawały się minutami, a minuty godzinami. Czas zlewał się w jedną całość, a ja miałem wrażenie tkwię tak już miliony lat odkąd moja żona znów ode mnie odeszła.
Wiem, że to będzie trudne, żeby po raz kolejny nią odzyskać, ale muszę zrobić wszystko, aby moje obje dziewczyny były znów ze mną.
Nagle usłyszałem dzwonek do drzwi. Niechętnie wstałem z wygodnej kanapy i skierowałem swoje kroki w stronę drzwi. Wyjrzałem przez wizjer, przez co ujrzałem Hailey.
Spojrzałem na zegarek wiszący w holu. Wtedy sobie uświadomiłem, że minęło dopiero dwadzieścia minut od naszej rozmowy, więc Baldwin przyjechała punktualnie, tak jak obiecała.
Otworzyłem drzwi przed nią i wpuściłem kobietę do środka. Weszliśmy do salonu, gdzie od razu usiedliśmy na fotelach siadając naprzeciw siebie.
Nie miałem pojęcia, od czego zacząć tą rozmowę. Na szczęście Hailey rozpoczęła nią za mnie.
- Justin powiesz mi, o co chodzi skoro mówisz, że to nie jest rozmowa na telefon? - Spytała kobieta.
Wziąłem głęboki oddech, po czym wolno wypuściłem powietrze z płuc. Podniosłem swój wzrok na Hailey i przeczesałem dłonią swoje włosy.
- Charlie wyjechała. Zabrała ze sobą małą i wszystkie swoje rzeczy. Tym razem jednak jest mała różnica. Zostawiła mi list, który z początku niewiele mi wyjaśnił, dopóki nie wszedłem do łazienki. Hailey wiem, że wtedy na imprezie też tam byłaś i rozmawiałaś z Lilem. Wytłumaczysz mi, jak to możliwe, że zaraz po tym, jak przyniósł mi drinka, z którego zrobiłem jednego łyka urwał mi się film? - Powiedziałem spoglądając na nią.
Dziewczyna długo myślała, ale w końcu zebrała się na odwagę, żeby mi wyjawić całą prawdę.
- Justin uwierz odradzałam mu to, ale on nie chciał mnie słuchać. Wsypał Ci jakiś proszek do tego drinka, bo powiedział, że przez Charlie i Leę straci kumpla, a wiedział, że jeśli ona znów wyjedzie dalej będzie twoim przyjacielem. - Nie mogłem dłużej już tego słuchać.
- Co on kurwa zrobił? Te narkotyki w moich spodniach, które Charlie znalazła podczas prania to też jego sprawka, prawda? - Dziewczyna skinęła głową. - W takim razie wytłumacz mi jeszcze skąd wzięła się ta szminka na mojej bluzce. - Powiedziałem zdenerwowany.
Wstałem z fotela, stanąłem za nim i oparłem się o niego patrząc dziewczynie w oczy.
- To akurat jest najprostsze do wytłumaczenia. Szminka Ci się odcisnęła, gdy witałeś z Chazem i jego dziewczyną. Ona się do Ciebie przytuliła a ty coś pieprzyłeś, że to twoja siostra, czy coś takiego. - Powiedziała spokojnym tonem.
Już nic z tego nie rozumiałem. Myślałem, że wszystko układa mi się w całość, tylko skąd tam kurwa wziął się Chaz i Caitlin. On przecież pojechał do niej do Atlanty i mieli razem jechać do Kanady do jego rodziców, więc jakim cudem oni znaleźli się na tej imprezie?
Czemu to wszystko musi być takie trudne? Nie mogę żyć, jak inni ludzie tylko wiecznie muszę wiecznie mieć pod górę?
Hailey niedługo później opuściła mój dom, a ja znów zostałem sam ze swoimi myślami. Nale coś sobie uświadomiłem.
Gdy Charlie z Polski przyjechała do mnie to moi teście i Christian wrócili do Atlanty. Charlotte mogła się zatrzymać jedynie w Atlancie. Przecież gdzie indziej mogłaby wyjechać?
Pełen nadziei, że w końcu odnajdę swoją małżonkę wybrałem numer swojego szwagra. Beadles odebrał dopiero po kilku sygnałach.
- Wazzup. - Powiedział mój szwagier.
- Siema stary. Nie wiesz może gdzie jest Charlie? - Powiedziałem głosem bliskim załamania się.
- Nie, a coś się stało? - Spytał przestraszony.
Westchnąłem i opowiedziałem mu wszystko ze szczegółami, czego zdołałem się już dowiedzieć.
- Przykro mi Bieber, ale nie mam pojęcia, gdzie ona teraz przebywa, ale jeśli się tylko odezwie dam Ci znać. - Odparł Chris.
- Dzięki stary, na Ciebie zawsze mogę liczyć. - Powiedziałem i się rozłączyłem.
Byłem tak wykończony tym całym dzisiejszym chorym dniem, więc postanowiłem pójść spać. Myślałem, że może wtedy do głowy wpadnie mi jakiś mądry plan, jak odzyskać moje dwie księżniczki.
___________________________________________________________________________
Po przeczytaniu skomentuj :)

Czy Justin dowie się, że Christian go oszukał?
Kto ma podać dalsze instrukcje Justinowi?
Jaką rolę odegra Selena?

7 komentarzy: