~ Charlie ~
Po dotarciu do domu mojego brata położyłam Leę spać na łóżku w sypialni na piętrze, a wokół niej ułożyłam pełno małych poduszek tak aby moja księżniczka nie spadła z łóżka.
Gdy zeszłam na dół zadzwonił mój telefon po raz kolejny. Wiedziałam, kto do mnie wydzwania, bo od telefonu Christiana ciągle próbuje się ze mną skontaktować, ale nie mam zamiaru rozmawiać z Justinem. Nie po tym, co zrobił.
Wyciągnęłam swój telefon z torebki i usiadłam na fotelu w salonie, gdzie siedział już mój brat bliźniak.
Cieszę się, że mam jeszcze kogoś takiego, jak on. Cait nie zawsze mnie rozumie, a on zawsze staje po mojej stronie i wie, jak mi pomóc w trudnych sytuacjach.
- Kochanie sądzisz, że dobrze robisz znów od niego uciekając? Mała on cierpi i boję się, że zrobi coś głupiego. - Powiedział zmartwiony.
- Chris też się tego boję, ale on nie może mnie wiecznie stawiać w takich sytuacjach. Zrozum, kocham go, ale Justin musi dojrzeć do roli ojca. Musi mi udowodnić swoje uczucia.
Mój brat już nic więcej nie powiedział na ten temat. Wiedziałam, że powinnam dać szansę wytłumaczyć się Bieberowi, ale to co zrobił za bardzo bolało.
W pewnym momencie ktoś zadzwonił do drzwi w domu mojego brata. Nie wiedziałam, że Chris się kogoś spodziewał, bo Caitlin przecież poleciała do Kanady.
- Kochana otworzysz drzwi? To pewnie Elyssandra. Jak się dowiedziała, że przyjeżdżasz powiedziała, że wpadnie do nas.
Za namową swojego kochanego brata poszłam otworzyć drzwi. Tak jak mój kochany brat mówił za drzwiami czekała Elyssandra, czyli jedna z tancerek, która wyjeżdża z moim mężem w trasy koncertowe, a zarazem moja przyjaciółka.
Wpuściłam dziewczynę do środka i mocno ją przytuliłam, na co ona również mnie objęła ramionami.
- Czemu wyjechałaś? - Spytała moja przyjaciółka, gdy odsunęłyśmy się od siebie.
Nic jej nie odpowiedziałam, tylko złapałam jej nadgarstek i pociągnęłam dziewczynę za sobą na górę do pokoju, gdzie przed chwilą położyłam swoją córkę spać.
Moja przyjaciółka długo wpatrywała się w moją małą, słodką i kochaną Leę. Gdy otrząsnęła się z szoku wyszłyśmy z pokoju i weszłyśmy do salonu. Tam moja przyjaciółka czule przywitała się z moim bratem.
Gdy usiadłyśmy na kanapie zaczęło się przesłuchanie sporządzone, przez moją przyjaciółkę.
- Justin wie, że jest tatą? - Spytała, a gdy odpowiedziałam skinięciem głowy zaczęła kontynuować swoje przesłuchanie. - To czemu z małą jesteś w Atlancie a nie z nim?
Schowałam twarz w dłoniach, wiedziałam, że to moja wina, ale nie mogłam przecież tego powiedzieć głośno.
- Byłam z Leą u Justina przez jakiś czas, ale wszystko się zmieniło, gdy Lil Za chciał go wyciągnąć na imprezę. Bieber cały czas marudził, że chce zostać ze mną i małą w domu, ale wiedziałam, że jeśli z nimi nie pójdzie to całkowicie zaniedba kolegów. Niestety po powrocie nie chciał nic mówić na temat ten imprezy. A dzisiaj chciałam zrobić pranie jak go nie było w domu i niestety znalazłam dwie rzeczy, które nie pozwoliły mi tam dłużej zostać. - Moja przyjaciółka spojrzała na mnie pytającym wzrokiem. - Na jego koszulce znalazłam ślady damskiej szminki, która z całą pewnością nie należała do mnie oraz z kieszeni jego spodni wypadł woreczek z narkotykami. - Powiedziałam zrozpaczonym tonem.
Nadal nie rozumiałam, jak on mógł mi to zrobić. Przecież tyle czasu mi wmawiał, że mnie kocha, że jestem dla niego najważniejsza.
- Małą Ty serio sądzisz, że on na imprezie mógł zacząć ćpać, chociaż wiedział, że w domu na niego czekasz z dzieckiem? Charlie sorry, że to powiem, ale dla mnie jest to trochę śmieszne. Po nim można się spodziewać wielu rzeczy, ale na pewno nie tego. Moim zdaniem postąpiłaś zbyt pochopnie. Rozmawiałaś z nim w ogóle na ten temat? - Spytała.
Zaprzeczyłam ruchem głowy i schowałam twarz w dłoniach dając upust swoim emocjom zaczęłam płakać.
- Elyss proszę proszę tylko nie mów Bieberowi, że tutaj jestem. On zanim się dowie gdzie jestem musi mi coś udowodnić. - Powiedziałam zdławionym tonem.
- Kurwa Charlie czy Ty się słyszysz? Ten facet czekał na Ciebie rok czasu, po tym jak bez słowa zniknęłaś. A Ty chcesz, żeby Ci coś jeszcze udowadniał!? Kochana nie zrozum mnie źle, jesteś moją najlepszą przyjaciółką, ale nie widzisz, że w ten sposób krzywdzisz waszą trójkę? - Powiedziała z wyrzutem.
Wiedziałam, że miała rację, ale ja musiałam poznać w końcu prawdę. Nie mogłam wiecznie uciekać przed nim. Musiałam wszystko postawić na jedną szalę, ale najpierw musiałam się dowiedzieć, czy mojemu mężowi jeszcze zależy na naszym związku.
~ Justin ~
Minęło już kilka dni. Kilka bardzo długich i smutnych dni bez moich dwóch najsłodszych i najwspanialszych kobiet w życiu. Nie wiem co się dzieje, że ani Charlie, ani Beadles nie odbierają moich telefonów. Kurwa chyba mam prawo wiedzieć, gdzie przebywa moja żona i córka.
Scott na dzisiaj zaplanował mi wywiad w telewizji, ale ja nie mam ochoty tam iść. Chcę odnaleźć swoją żonę. Nie mogę po raz kolejny stracić Charlie. Selena od kilku dni znów próbuje się do mnie dodzwonić ale ja nie chcę z nią rozmawiać. Przecież ona nie jest mi w stanie nic powiedzieć na temat tego, gdzie odnajdę swoją największą miłość.
Niechętnie wyszedłem ze swojego ciepłego łóżka, którego nie opuszczałem od kilku dni, bo ciągle był w nim zachowany zapach mojej pięknej księżniczki.
Ubrałem na siebie czarne rurki z nieskoosadzonym kroczem, czarne vansy, czarną koszulkę na szerokich ramiączkach oraz kurtkę skórzaną ze wstawkami z motywem pantery. Kurtkę zostawiłem rozpiętą, a rękawy podwinąłem do łokci.Do tego ubrałem duże czarne okulary, aby zakryć czerwone ślady wokół płaczu po kilku dniach wylewania łez. Wszedłem do łazienki i przeczesałem szczotką swoje długie włosy, które zaczesałem do tyłu.
Zszedłem na dół i zamknąłem za sobą drzwi. Wsiadłem do podstawionej limuzyny, skąd zostałem zawieziony do studia telewizyjnego.
Gdy dotarłem na miejsce praktycznie od razu zostałem poproszony do studia. dy wszedłem do środka prowadzący kazał mi usiąść na kanapie a sam usiadł na fotelu naprzeciwko mnie.
- Słyszałem, że w ostatnim czasie nie najlepiej układa się w twoim życiu. Powiesz nam, co takiego się stało? - Powiedział prowadzący.
- Przepraszam, ale nie jestem w stanie o tym mówić. - Powiedziałem smutnym tonem.
Wtedy do studia wbiegła wściekła Selena i od razu zaczęła na mnie naskakiwać.
- Jesteś kurwa największym idiotom na świecie! Jak mogłeś dać jej znów odejść! Czy ona serio nic dla ciebie nie znaczy!? Kurwa Bieber, jak mogłeś postawić nią w takiej sytuacji!? A teraz jeszcze nie odbierasz telefonów od kilku dni, jak mam Ci do przekazania coś od Charlie! - Krzyknęła wściekła.
Już miałem jej coś odpowiedzieć, lecz gdy wspomniała o mojej najwspanialszej księżniczce straciłem panowanie nad sobą.
- Moja księżniczka się do Ciebie odzywała? Wiesz, gdzie one są? - Spytałem zrozpaczony.
- Tak. I powiem Ci więcej. Masz tydzień, żeby jej udowodnić swoje uczucia inaczej ona składa pozew o rozwód i już nigdy nie zobaczysz ani Lei ani swojej żony.
Selena zaraz po tych słowach opuściła pomieszczenie a ja zostałem tam sam zdezorientowany. Jak to moja księżniczka chce rozwodu?
_____________________________________________________________________
Po przeczytaniu skomentuj :)
Czy Justin udowodni Charlie swoje uczucia?
A może Charlotte złoży pozew o rozwód?
Czy Selena dobrze postąpiła mówiąc to Justinowi w wywiadzie?
Świetny ! Czekam na kolejny ! :)
OdpowiedzUsuńloveeeeeeeeeeeeeee 💕💕💕💕💕💕
OdpowiedzUsuńBoże jak ja czekałam na rozdział !!! <333 I uważam, że Selly postąpiła słusznie mówiąc Jussowi o Charlie <3 czekam na next ,tylko szybko!!! 💖💖💖
OdpowiedzUsuńBoże jak ja czekałam na rozdział !!! <333 I uważam, że Selly postąpiła słusznie mówiąc Jussowi o Charlie <3 czekam na next ,tylko szybko!!! 💖💖💖
OdpowiedzUsuńCudo :D czekam na następny :)
OdpowiedzUsuń