27.12.2014

Rozdział XI

~ Justin ~

         Byłem w mocnym szoku, gdy Lil Za przyszedł z Hailey. Myślałem, że po zerwaniu z nią będę miał od niej spokój, a ta przychodzi, gdy w moim domu jest moja żona i jeszcze robi takie sceny, gdy moja córka śpi u góry.
         Po wyjściu Hailey moja żona wyszła za nią. Znając wrażliwość mojej księżniczki pewnie poszła z nią porozmawiać. Za to właśnie kocham Charlie. Ona w każdej osobie widzi dobre i uważa, że każdy zasługuje na drugą szansę. Nie słyszałem nigdy w życiu, aby na kogokolwiek moja ukochana podniosła głos.
         Nawet po tym, jak Cait nią skrzywdziła moja żona najpierw chciała się zabić, a potem dała jej drugą szansę.
         Wiem, że Charlie sądzi, że ja z nią jestem z litości po tym, jak Cait i David nią skrzywdzili, ale to nie prawda. Byłem w niej zakochany odkąd nią poznałem, ale ona wtedy chodziła z Davidem. A po jej próbie samobójczej bałem się nią skrzywdzić, jednak zebrałem się w sobie i poprosiłem nią o to, aby została moją dziewczyną.
         Z zamyśleń wyrwał mnie płacz mojej małej księżniczki. Poszedłem na górę i zszedłem z małą Leą na dół.
         Ashley nie mogła napatrzeć się na moją małą córeczkę. W końcu nie każdy ma okazję poznać i zobaczyć moją Leę na żywo.
         Chodziłem z małą po pokoju, bo za każdym razem, co chciałem usiąść mała zaczynała płakać.
         − Bieber idziesz dzisiaj z nami na imprezę? – Spytał Lil Za.
         Spojrzałem na niego, jakby spadł z księżyca. Nie chce nigdzie wychodzić bez mojej ukochanej. Za długo byłem bez niej, aby móc teraz spędzić bez niej choćby minutę.
         W tym samym momencie do domu weszła moja żona razem z Hailey. Charlie podeszła do mnie z uśmiechem na twarzy.
         − Daj mi moje maleństwo. – Powiedziała klaszcząc w swoje dłonie.
         Niechętnie podałem jej naszego małego aniołka, a Charlie podeszła z naszą dziecinką do Hailey.
         − Jest piękna, podobna do tatusia. – Powiedziała Hailey.
         Dlaczego wszyscy uważają, że mała jest do mnie podobna? Przecież ona ma więcej z Charlotte niż ze mnie.
         − Tak jest podobna do swojego tatusia, ale Ryan i Chaz twierdzą, że jest inaczej. – Powiedziała moja małżonka mierząc wzrokiem naszych przyjaciół, na co ja i Hailey się zaśmialiśmy.
         Podszedłem do swojej żony i mocno objąłem nią od tyłu opierając swoją głowę na jej ramieniu spoglądają na naszą małą księżniczkę. Ona jest taka słodka.
         − Tatuś jest szczęśliwy, że może znów przytulać mamusię i ma taką słodką małą księżniczkę. – Powiedziałem przysuwając się bliżej swojej żony.
         − Justin a czy tatuś musi o sobie mówić w trzeciej osobie? – Spytała pogodnie moja małżonka.
         W odpowiedzi uśmiechnąłem się pogodnie i musnąłem policzek Charlie a następnie ucałowałem czółko Lei. Wtedy Hailey spytała, czy możemy porozmawiać w cztery oczy. Niechętnie się zgodziłem widząc błagalny wzrok mojej pięknej żony.
         Wyszedłem z Hailey na taras i usiedliśmy na wiklinowych fotelach naprzeciwko siebie.
         - Dlaczego mi wcześniej nie powiedziałeś, że masz żonę? – Spytała dziewczyna.
         - Nie lubiłem o tym mówić, bo gdy ona wyjechała wszystko przestało mieć sens. Wiem, że Ciebie zraniłem pozwalając, żebyś się we mnie zakochała, ale ja zawsze traktowałem Cię tylko, jak przyjaciółkę. – Powiedziałem do Baldwin.
         Ta dziewczyna zasługiwała na wyjaśniania, bo przecież ona nic złego nie zrobiła. To ja powinienem od początku grać z nią w otwarte karty, a nie ukrywać przed nią najważniejsze rzeczy, takie jak fakt, że jest żonaty.
         - Wiesz, że twoja żona uważa, że jesteś z nią z litości? – Spytała po chwili.
         Chwila, czyżby Hailey potwierdziła moje obawy? Ale skąd ona to wie? Czyżby moja księżniczka rozmawiała z nią na ten temat? Charlotte nie może tak myśleć. Przecież jest najważniejsza dla mnie.
         - Twoja żona mi dziś o tym powiedziała, jak rozmawiałyśmy na dworze. – Powiedziała, jakby czytając mi w myślach.
         Głęboko odetchnąłem i przetarłem dłońmi twarz. Nie mogę pozwolić, aby moja księżniczka w ten sposób myślała o naszym związku. Muszę coś zrobić, żeby wiedziała, że nią naprawdę kocham.
         - Nigdy nie byłem z nią z litości. Charlie jest dla mnie najważniejsza. To ona nadaje sens mojemu życiu. Zakochałem się w niej w dniu, w którym nią poznałem i z każdym kolejnym te uczucie jest coraz silniejsze. – Powiedziałem pełen powagi.
         Nagle dostałem sms’a od mojej mamy z pytaniem, czy przyjedziemy z Charlotte do niej. Odpisałem jej, że za chwilę dam jej znać, tylko porozmawiam ze swoją żoną.
         Poprosiłem Hailey, żebyśmy wrócili już do domu, bo chcę iść do swojej córki.
         Gdy weszliśmy do salonu nigdzie nie widziałem, ani Charlie, ani Lei. Wtedy Butler powiedział, że moja małżonka poszła w małą na górę.
         Szybko wbiegłem po schodach na piętro i wszedłem do pokoju naszej córeczki. Charlotte stała przy przewijaku i zapinała czystego pampersa naszej małej księżniczce.
         - Kicia moja mama pisała. – Powiedziałem opierając się o framugę drzwi pokoju zerkając na pośladki mojej małżonki.
         Jak to możliwe, że po ciąży jej ciało mnie jeszcze bardziej podnieca? Na ogół mężczyźni narzekają, że ich żony przytyły po ciąży, a moja ukochana w ręcz przeciwnie. Teraz miała piękne jędrne ciało i wszystko w idealnych proporcjach.
         - Co chciała Pattie? – Spytała pogodnie Charlie odwracając się w moją stronę z małą na rękach. - Justin, czy Ty przed chwilą patrzyłeś na moje pośladki? – Zapytała napotykając mój wzrok w tym miejscu.
         W odpowiedzi uśmiechnąłem się do niej niewinnie i podszedłem do swojej ukochanej składając czuły pocałunek na jej ustach.
         - Mama pyta, czy przyjedziemy dzisiaj do niej. – Powiedziałem delikatnie odsuwając się od swojej księżniczki.
         - Jestem za. Dawno nie widziałam się z Pattie. – Odparła Charlotte.
         Zeszliśmy na dół, ale już nie zastaliśmy, ani Hailey, ani żadnego z moich przyjaciół.
Po przeczytaniu skomentuj :)

Czy przyjaciele Justina pojadą z nim i Charlie do Pattie?
Kogo zastaną u mamy Biebera?
Czy Justin pójdzie na imprezę z Lil Zą?

Co stanie się później?

7 komentarzy:

  1. Hej :) Nominowałaś mojego bloga do LA jednak nie wiem gdzie są pytania, na które mam odpowiedzieć :/ Mogłabyś mi powiedzieć? Chyba, że jeszcze nie odpowiedziałaś na swoją nominacje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też zostałam nominowana i też nie wiem gdzie są te pytania

      Usuń
  2. CUDOWNY ! CZEKAM NA NEXT ! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. supi naprawedę meggga <3333333333

    OdpowiedzUsuń
  4. hej ;) w wolnej chwili zapraszam na moje nowe fanfiction z Justinem i proszę o szczera opinię ;)
    http://dont-lie-baby.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. NIEZIEMSKI ROZDZIAŁ! :o <3
    Dawaj szybciutko nn. :):)
    ××
    https://twoj-na-zawsze-jbff.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń