8.12.2014

Rozdział IX

~ Justin ~

Gdy zaraz po wywiadzie wróciłem z Charlie i Leą do domu. Podjeżdżając na plac byłem w szoku, gdy zobaczyłem swoich przyjaciół z Kanady.
Wychodząc z samochodu wziąłem specjalny fotelik z moją małą córeczką i czekałem, aż moja żona wysiądzie z pojazdu. Podeszliśmy w stronę drzwi, które szybko otworzyłem, zanim zacząłem witać się z przyjaciółmi.
         Chłopcy spojrzeli na mnie z wielkim zdziwieniem, gdy zobaczyli, jak idę ze swoją córką. Gdy weszliśmy do środka Charlotte zabrała mi małą, po czym musnęła mój policzek i poszła na górę, aby położyć nasze maleństwo do łóżeczka.
         - Bieber, co to za laska i dziecko? Już zapomniałeś o Charlie? A może będąc z Charlotte zdradziłeś nią i teraz się dowiedziałeś, że masz z tamtą dziecko i twoja żona poszła w niepamięć? – Powiedział wściekły Chaz, a Ashley spojrzała na mnie z wielkim zdziwieniem.
         Nie dziwię się jej, bo żaden z nas przy niej ani słowem nie odzywał się na temat tego, że jestem żonaty. Charlie wyjechała zanim Butler zaczął się z nią spotykać, więc dziewczyny nie miały okazji się poznać.
         - Po pierwsze Somers zamknij się, bo mi dziecko obudzisz. Po drugie tak niedawno dowiedziałem się, że jestem tatą, ale nigdy z nikim nie zdradziłem Charlie. Po trzecie nigdy nie zapomniałem o swojej żonie. A po czwarte Chaz ta laska, jak Ty to określiłeś to właśnie Charlie, siostra twojej Cait i powiem Ci więcej wczoraj Caitlin wróciła do Atlanty. – Powiedziałem z uśmiechem na twarzy i oparłem się kanapę.
         W tym samym momencie podeszła do mnie Charlie i usiadła bokiem na moich kolanach tak, aby mieć dobry widok na każdego.

~ Charlie ~

         Gdy byłam u góry położyć małą słyszałam, jak Justin i mój przyszły szwagier się kłócą. Wychodząc z pokoju małej ustawiłam elektryczną nianię i zamknęłam drzwi, aby nie krzyki chłopaków nie obudziły małej.
         Po chwili zeszłam na dół i usiadłam na kolanach swojego męża mocno go przytulając do siebie. Wtedy zobaczyłam, jak blondynka przytulająca się do Butlera mi się przygląda.
         - Justin możesz przestać się kłócić z Chazem. Zaraz małą obudzicie. Nie chcę znów jej usypiać. – Powiedziałam zmęczona opierając swoją głowę na ramieniu mojego męża.
         - Charlie to naprawdę Ty? – Spytali równocześnie Butler i Somers.
         W odpowiedzi skinęłam głową, bo nie miałam siły odpowiadać na żadne pytania. Tyle czasu wstawania do małej w ciągu nocy daje o sobie znać i ciągle jestem senna.
         - Ktoś mi powie w końcu, o co tutaj chodzi? – Spytała blondynka zakładając ręce na piersi.
         - Ashley to jest żona naszego Justina, która wyjechała krótko po ślubie. Wszyscy się zastanawialiśmy, dlaczego ona wraz ze swoją rodziną, w tym narzeczoną od Chaza wyjechali i żadne z nich daje znaku życia. Dlatego Bieber i Somers za każdym razem, gdy chciałaś ich zeswatać ze swoimi koleżankami powtarzali Ci, że oni czekają na tą jedyną, bo Jus jest już żonaty, a Chaz zaręczony z siostrą od Charlie. – Zaczął jej tłumaczyć Butler.
         Dziewczyna przez chwilę myślała nad tym, co powiedział jej chłopak. Po chwili jednak zwróciła się do mnie z pytaniem.
         - Skoro jesteś żoną Justina to, dlaczego wyjechałaś i nie odzywałaś do nikogo z nich? I co się stało, że teraz znów jesteście razem? – Spytała Ashley.
         - Zaczęło się od tego, że zaraz po podróży poślubnej zorientowałam się, że jestem w ciąży z Justinem, a on obiecał mi, że mimo wszystko pozwoli mi skończyć szkołę, jednak wiedziałam, że gdy on się dowie o dziecku zrezygnuje z kariery, aby mi to umożliwić. A ja nie mogłam pozwolić, aby zniszczył coś, na co pracował tyle czasu. Po rozmowie z rodzicami oni zadzwonili do menadżera Justina i opowiedzieli mu wszystko. Scott wtedy zorganizował nam wyjazd w tajemnicy przed moim mężem i tylko on wiedział, gdzie przebywamy. A niecałe dwa tygodnie temu Braun, zorganizował występ Justinowi w mojej szkole, aby ten w końcu poznał prawdę. Bałam się, że Justin będzie wściekły jak mnie zobaczy, ale on się cieszył na mój widok, dlatego łatwiej było mi mu wyznać, że jest tatą.  – Odpowiedziałam.
         Ledwo skończyłam odpowiadać na pytanie dziewczyny, a Lea zaczęła płakać. Zerwałam się z miejsca, ale Justin był szybszy i pobiegł do małej do pokoju. Kilka minut później przyszedł z Leą na rękach, którą zdążył już przebrać w:
         Cieszyłam się, że nie ubierał jej w żadne śpioszki, bo w domu było na tyle gorąco, że tak to by nią przegrzał i mała by się rozchorowała a tego nie chciałam.
         Lea, gdy mnie zobaczyła uśmiechnęła się słodko ukazując swoje małe dziąsełka.
         - Kochanie idź do mamusi, a tatuś zrobi Ci coś do jedzenia. – Powiedział pogodnym tonem Bieber podając mi naszą córeczkę, którą musnął ustami w policzek i zniknął za drzwiami udając się do kuchni.
         Wtedy podeszli do mnie nasi przyjaciele i przyglądali się małej. Mała zaczęła się im przyglądać z zaciekawieniem, bo dawno nie było nad nią tylu osób.
         - Cała mamusia, ale usta to ma po tatusiu. – Powiedział z uśmiechem Butler.
         - Nie tylko usta mała ma po Justinie, ale i nosek i odcień oczu, oboje mają te samo hipnotyzujące spojrzenie swoich czekoladowych tęczówek. – Powiedziałam z uśmiechem.
         Wtedy wrócił Justin z butelką dla małej. Nasi przyjaciele zajęli swoje wcześniejsze miejsca, a Justin zabrał mi nasze maleństwo i zaczął nią karmić butelką. Gdy nasza dziecinka skończyła jeść Justin zaczął nią nosić po pokoju, aby jej się obiło.
         Później położył nią na plecach na macie interaktywnej w salonie i włączył jej grającą karuzelę z zabawkami, które zahipnotyzowały nasze maleństwo.
         Lea szybko zasnęła, więc poszłam zanieść nią do pokoju. Schodząc na dół usłyszałam pukanie do drzwi. Gdy je otworzyłam ujrzałam…
Po przeczytaniu skomentuj :)

Kogo Charlie zobaczyła za drzwiami?
Po co ta osoba przyszła?
Jak się skończą odwiedziny tej osoby?

Jak to wpłynie na relację między Justinem a jego żoną?

1 komentarz: